Podsumowanie STYCZNIOWEGO WYZWANIA

Zaczął się luty i tym samym zakończyliśmy STYCZNIOWE WYZWANIE
Jak było? Szybko zleciało.. wiem, że mogłam dać z siebie więcej, ale poprzez przebiegającą wtedy sesje i tak jestem dumna z tego co udało mi się zrobić.

Jeśli chodzi o efekty, nie są one jakieś spektakularne, ale to że są motywuje mnie bardzo do dalszego działania, bo wiem że WARTO!
Ogółem udało mi się zgubić 4,5cm:
-0.5 w talii, -2 brzuch, -1 biodra i -1 udo :)
Wiem, że jeśli przy tym stosowałabym dietę....ALBO chociaż nie podjadała byłoby jeszcze więcej.
Dlatego teraz zaostrzam zasady i biorę się za Chodakowską!
Przez luty postanowiłam sprawdzić najnowsze wyzwanie do którego serdecznie Was zachęcam.

Już kiedyś (a konkretnie w 2012r. kiedy Ewa dopiero zaczynała swoją karierę) wykonywałam jej zestawy które szybko przynosiły upragnione efekty. Mam nadzieję, że tym razem również się na nich nie zawiodę i w końcu uda mi się osiągnąć wymarzone cele!

fitblondi.e

Komentarze

Popularne posty